E-mail.
List pełen ciepła i zrozumienia, daje głaski i radochę!
Autorką jest Ania K.
Aż łzy w oczach stanęły ze wzruszenia.
Ktoś rozumie...
Chce.
Jest.
Blog.
6 obserwatorów.
Zaskoczenie!
I myśl: ktoś jednak chce czytać o temacie tabu.
Blogowanie ma sens.
Lubię to!
I tu też zaskoczenie.
Wchodzę na fanpage bloga, a tam już 12 polubień.
Kolejny dowód na to, że o takich problemach warto rozmawiać, że warto pisać, mówić, nie bać się.
No żę żę i tak bez końca to żę!
Żę po prostu warto.
Chciałam by ten blog był czytany, krytykowany, lubiany i masz ci babo placek!
Ale dobry ten placek!
A do tego kakao!
Bo-że mnie zatkało!
Dzięki Wam za obecność!
Ciumkam!
I idę pić...
...Herbatę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz