niedziela, 20 lipca 2014

Placek i kakao

Klik, klik, klik.

E-mail.
List pełen ciepła i zrozumienia, daje głaski i radochę! 
Autorką jest Ania K. 
Aż łzy w oczach stanęły ze wzruszenia. 
Ktoś rozumie...
Chce.
Jest.

Blog.
6 obserwatorów. 
Zaskoczenie!
I myśl: ktoś jednak chce czytać o temacie tabu. 
Blogowanie ma sens. 

Lubię to!
I tu też zaskoczenie. 
Wchodzę na fanpage bloga, a tam już 12 polubień.
Kolejny dowód na to, że o takich problemach warto rozmawiać, że warto pisać, mówić, nie bać się. 
No żę żę i tak bez końca to żę!
Żę po prostu warto.







Chciałam by ten blog był czytany, krytykowany, lubiany i masz ci babo placek!
Ale dobry ten placek! 
A do tego kakao! 
Bo-że mnie zatkało!










Dzięki Wam za obecność! 
Ciumkam! 
I idę pić...
...Herbatę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz