sobota, 5 lipca 2014

Na marginesie

Ludzkie odruchy na marginesie życia niosą nadzieję.




Świat zamyka mnie w nawiasie, a potem w cudzysłowie przeprasza mnie za wielokropki i myślniki. 
Dlatego siedzę na końcu zdania i nawijam na tapetę niewypowiedziane słowa, kończąc wykrzyknikami.







Nikt mi nie zabroni przecinkiem dać komuś w głowę i milczenie zamienić w krzyk.

A tak na marginesie - to ludzie tworzą świat. Ubierając mnie w przymiotniki nie umieją spojrzeć w oczy.
Słowa niecenzuralne z uśmiechem wypowiadają. Oceniają, nie znając mnie.

A ja?
Dalej siedzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz