Pewnie w niektórych miastach Polski spadł śnieg, zakrywając w ten sposób kroki na bruku.
Biel myli oczy i pozwala na chwilę nie płakać nad własną głupotą.
Choć nadal jestem otulona w marzenia to jednak ciemne chmury nade mną głośno krzyczą swoją nicością.
Przywołują do prządku moje niezdarne, mizerne, małe Ja.
Mimo to nadal chcę szukać swoją drogę, choć ściana ludzi powiększa się i próbuje mnie odgrodzić od resztek zachowanych przeze mnie nadziei.
Będę dalej szła tym labiryntem uczuć i wierzę, że na jego końcu ujrzę taflę uśmiechów tych, którzy zawsze ze mną będą.
Ot tak.
Noworoczne Postanowienie.
No to życzę żeby to postanowienie się udało.
OdpowiedzUsuńDziękuję Amelio :-)
Usuń