wtorek, 23 lutego 2016

Mała dziewczynka

To jest tak jakbym była na dworze.
Na zimnym placu zabaw, pozbawionym słońca.
To jest tak jakbym była małą dziewczynką pozbawioną opieki i bezpieczeństwa...

Bezradność mną kołysze w nieustającym zimnym wietrze wydarzeń.

Upadam.

Wtedy płaczę jak mała dziewczynka bo zdarte kolano świadomości boli.
Wtedy jest cel, by jak najszybciej znów wspiąć się na rozhuśtany, zimny przedmiot.
Wiatr jednak utrudnia zadanie i mała dziewczynka pozostaje w dole.
W dole bez sensu, celu, nadziei.

Choć nie mam sił, wszyscy mówią: wstań!
A potem idą dalej, zająć się swoim życiem.

W końcu wstaje nieśmiałe słońce.
Budzi się uśmiech i wiara w drugiego człowieka bo dziś głośno będą mówić o tym co siedzi w dorosłej - małej dziewczynce.

Będą mówić o niej bo dziś jest obchodzony Dzień Walki z Depresją.

Dziś mała dziewczynka zagrzeje trochę ciepła w zrozumieniu przez drugiego człowieka.

1 komentarz: